Jak wiadomo, cuda się zdarzają. Rzadko, bo rzadko, ale jednak. Trudno przewidzieć, kiedy jaki się trafi, ale są takie okresy, kiedy można ich wypatrywać z trochę większą nadzieją. Ot, np. w wigilię Bożego Narodzenia zwierzęta zaczynają mówić ludzkim głosem. Cud pełną gębą. Inny czas, w którym można się ich spodziewać to czas zbliżających się wyborów, nieistotne czy parlamentarnych czy samorządowych (choć te drugie są zdecydowanie bardziej „cudne”).
Żaden mędrzec nie zbadał, czemu ten czas tak obfituje w cuda. Czemu nagle niemożliwe staje się możliwe, czemu nagle, jeden prorok startujący w wyborach z drugim licytują się, jakich to cudów nie dokonają. Czemu nagle komunikacja miejska ma stać się darmowa (mimo, że od lat darmowa nie jest, a ceny biletów rosną), czemu internet nagle też ma być darmowy, albo czemu budowa drogi, której końca nie było widać, nagle znajduje swój szczęśliwy finał (4 dni przed wyborami…).
Cuda, Panie, cuda. I taki cud dosięgnął też nasze piękne okolice. Oto nieczynne lampy przy krajowej 7, na odcinku Radom – Jedlińsk nagle rozbłysły. Można tylko podejrzewać, który to cudotwórca i czemu akurat teraz wyrzekł biblijne słowa „Niech się stanie światłość” i sprawił, że ten odcinek w końcu został oświetlony, nawet pomimo wcześniejszych nieudanych interwencji mieszkańców. Można powiedzieć, najwyższa pora. Szkoda, że nie wcześniej. Na tym odcinku dochodzi przecież do wielu potrąceń i wypadków. Może, gdyby te lampy się paliły to… Cud zatem jest, ale nie do końca udany. Jak wiadomo z teorii ewolucji, to co nieużywane zanika. Rzeczy nieużywane natomiast przestają działać.
Lampy się zatem świecą, ale tylko niektóre… Czyli takie trochę cuda na kiju, ale dobre i to. Mieszkańcy Jedlińska i okolic sobie jednak zadają pytanie: czy cud potrwa dłużej niż do dnia wyborów?
Jedlińsk mapa gminy
Atrakcje w gminie Jedlińsk
„Ścięcie Śmierci” ludowa zabawa
To zabawa ludowa, która odbywa się co roku w Jedlińsku. Odbywa się zawsze w ostatni wtorek karnawału na rynku, który wypełnia się przebierańcami, m.in. diabłami, rybakami czy grajkami. Jest to jedyne takie widowisko w Polsce!
Tradycja tej zabawy sięga XIX wieku. Z historii regionu wiadomo, że było to wtedy wielkie widowisko. Śmierć grał mężczyzna, który zostawał schwytany przez ud, następnie prowadzony przed obliczę burmistrza oraz ławników. Tu zapadał wyrok – śmierć. Wyrok wykonywał kat ubrany w czerwone szaty. Kat chwilę przed wykonaniem wyroku wygłaszał pogadankę dla ludu, aby żyli bogobojnie i uczciwie, aby nie poszli w ślady skazańca. Następnie kat wykonywał wyrok. Z obciętej głowy skazań wyskakiwał kot, symbol duszy. Zwłoki śmierci były obwożone po miescie na saniach przy akaompaniamencie muzyki i drewnianych kołatek. Obrzęd kończył się w karmczie huczną zabawą, aż do północy.
We współczesnej wersji zabawy nie ma wielu elementów, a przebrani mężczyźni odgrywają różne scenki, które nie tworzą całości.
Dane statystyczne
Powierzchnia gminy Jedlińsk: 138,72 km²
użytki rolne: 79%
Lasy: 8,2%
Łączna pow. wód: 3,53 km²
Ludność gminy Jedlińsk: 14 006
w wieku produkcyjnym: 7860
emeryci i renciści: 1667
Zabytki gminy Jedlińsk
Do najważniejszych zabytków w gminie Jedlińsk zalicza się:
Zostaw odpowiedź